Często słyszy się o bezprzewodowych systemach w kontekście rozwiązań smart home. Choć wiele osób przyjmuje bezrefleksyjnie, że taki układ nie potrzebuje kabli, warto zastanowić się nieco głębiej, co tak naprawdę oznacza w tym przypadku bezprzewodowość.
Najczęściej opisując jakieś rozwiązanie jako bezprzewodowe, producent czy instalator ma na myśli to, że można nim sterować zdalnie. Czy to jednak oznacza w pełni bezprzewodowo?
Trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że każde urządzenie musi mieć jakieś zasilanie. Szczególnie, jeśli myślimy o urządzeniach elektronicznych, które mają współpracować ze sobą w pewnej autonomii od człowieka i reagować na pewne sygnały płynące z otoczenia.
O ile jeszcze można sobie wyobrazić, że czujnik temperatury uruchamiający klimatyzację jest na baterie i gdy wyczerpuje się, po prostu w mieszkaniu robi sięcieplej. Nawet jeśli brak chłodzenia sprawi, że w mieszkaniu będzie mniej komfortowo, nikomu krzywdy to nie zrobi. Ale co w przypadku czujników zalania lub detektorów cząsteczek tlenku węgla II (czyli czadu)? Czy chciałbyś lub chciałabyś sobie pozwolić na to, aby któryś z nich nie zadziałał bo wyczerpała mu się bateria? Tak ważne elementy powinny mieć stałe zasilanie. Podobnie system antywłamaniowy lub monitoringu wizyjnego.
Budując dom trzeba wyprzedzać myślami najbliższe tygodnie i miesiąca, przewidując to, jak będziesz chciała lub chciał używać domu w późniejszych latach. Być może nie na wszystko możesz sobie pozwolić dzisiaj, ale niewielkim dodatkowym nakładem możesz przygotować się na czasy, kiedy będzie ci się wiodłolepiej. O jakich sytuacjach mówimy?
Jeśli jesteś fanem lub fanką muzyki – może kiedyś zechcesz słuchać swoich ulubionych wykonawców w każdym pomieszczeniu? To nie takie trudne – nawet jeśli dziś nie stać cię na głośniki wysokiej klasy, dodatkowych kilka metrów kabli może sprawić, że gdy będziesz gotowa lub gotowy na zakup głośników, twój dom będzie gotowy, by je przyjąć. Jeśli nie zatroszczysz się o kable zawczasu – instalacja głośników będzie kosztowała cię dodatkowe uciążliwości związane z wykuciem bruzd w ścianach i położeniem przewodów. Czyli oprócz pyłu i kurzu, czeka cię wówczas jeszcze malowanie całego mieszkania.
Bardziej prozaicznym przykładem są zainteresowania dzieci. Jeśli wprowadzasz się do nowego domu z niemowlakiem lub przedszkolakiem, który najchętniej bawi się klockami lub samochodzikami, to nie znaczy, że za 7-8 lat nie będzie interesować się grami konsolowymi. Jeśli nie zadbasz o doprowadzenia przewodów HDMI do szafek, będziesz najprawdopodobniej musiała lub musiał mierzyć się z niezbyt estetycznymi kablami od konsoli do telewizora.
Nie ma nic złego w tym, że chcesz mieszkać w swoim wymarzonym domu i masz jego perfekcyjnie klarowną wizję. Zastanów się jednak, czy twój wymarzony dom sprzed 10 czy 15 lat wyglądał tak samo, jak ten, o którym myślisz dzisiaj.
Z doświadczenia możemy obstawiać, że nie. Na przestrzeni lat zmieniają się możliwości i potrzeby. Wystarczy pomyśleć o telewizji. Jeszcze pod koniec pierwszej dekady wieku XXI mało kto wyobrażał sobie życie bez telewizji kablowej. Teraz jej rolę odgrywają serwisy streamingowe. A to oznacza, że sygnał z serialami i filmami dochodzi do telewizora przez wifi. Potrzebujesz więc mniej kabli doprowadzonych do samego telewizora, ale musisz zadbać o właściwy modem i router do rozprowadzania internetu po domu. A do nich zasilanie.
To jednak nie wszystkie elementy, o które musisz zapytać sam lub sama siebie zanim zabierzesz się na poważnie za budowę i wykończenie domu.
Jeśli nie chcesz, aby wykończenie domu cię nie wykończyło, zapisz się na nasz newsletter i pobierz nasz poradnik. W nim znajdziesz pytania przy każdym z krótkich artykułów. Jeśli szczerze odpowiesz na wszystkie, niewiele będzie mogło cię zaskoczyć w czasie remontu i wykończenia domu.